Kwasy Płoty i okolice
poniedziałek, 6 kwietnia 2015
wtorek, 11 listopada 2014
niedziela, 26 października 2014
czwartek, 25 września 2014
Ano..czas..
Czas na nowe rozdanie. Nie marnujmy już szans – gryfickie.info rozmawia z Grzegorzem Burczą
przez mada dnia wrz 25, 2014 • 10:44 2 komentarzy
O odpowiedzialnym samorządzie, trzeciej
sile, pomysłach na Gryfice, potrzebie zmian i wyzwań, które od
rządzących wymagają niestandardowych rozwiązań – mówi w rozmowie z
gryfickim.info Grzegorz Burcza, kandydat na burmistrza Gryfic z komitetu
Prawa i Sprawiedliwości.
Czy kandydatura Grzegorza Burczy to alternatywa dla dobrze znanych, urzędujących w miejskim ratuszu postaci?
Oczywiście, a jednym z powodów jest moja
niezależność i spojrzenie inne, niż zza biurka na całościowy dorobek
gminy w ostatnich latach. Poza tym, tak naprawdę Gryficzanie zadawali
sobie pytanie, czy w ogóle warto iść do wyborów skoro znowu pojawiły się
te same, przewidywalne – urzędujące w ratuszu postacie, czyli tak
naprawdę alternatywy wyboru, a właściwie „nie wyboru”. To bardzo poważne
zobowiązanie. Sprostać tak różnym oczekiwaniom, a przede wszystkim
przekonać, że warto postawić na zmiany. Czas na zmiany w naszej
wymiernej polityce gospodarczej i inwestycyjnej, w postrzeganiu innych
środowisk – nie tylko urzędniczych, przede wszystkim zwróceniu się do
przedsiębiorców i rolników, osób starszych i naszego dorastającego
pokolenia, które powinno mieć perspektywy pracy tu na miejscu, a nie w
wielkich ośrodkach albo za granicą. Czyli robić to, na co dotychczas nie
zwracano uwagi lub też marginalizowano całe grupy doradcze. To był błąd
– ja tego błędu na pewno nie popełnię, ponieważ sam jestem
przedsiębiorcą.
Co, zmotywowało Pana do podjęcia decyzji o starcie w najbliższych wyborach? I jak odbiera ten wybór bliskie Panu środowisko?
Jako przewodniczący Stowarzyszenia
Przyjaciół Gryfic, przeprowadziłem podczas wakacji ponad dwieście rozmów
z naszymi przedsiębiorcami. Podczas tych bezpośrednich spotkań
dowiedziałem się, jakie są główne bolączki naszej gminy oczami osób,
które utrzymują nasze państwo swoimi podatkami. Przede wszystkim bardzo
wolne tempo zmian zachodzących w Gryficach, a właściwie zanik wiodących
inicjatyw w porównaniu z okolicznymi miastami. Przykłady widać gołym
okiem – porównajmy inwestycje w Kołobrzegu, Goleniowie czy ostatnio
Kamieniu Pomorskim. Ponadto widać wyraźny brak zaangażowania obecnych
władz w rozwiązywanie problemów mieszkańców. To wyraźne wypalenie i
zniechęcenie rządzących jest zauważalne na każdym kroku. Wielokrotnie
rozmawiałem z młodymi ludźmi wchodzącymi na rynek pracy o ich problemach
– mówili, że jest to przede wszystkim brak miejsc pracy, brak mieszkań,
brak przyjaznej polityki wobec młodych rokujących przedsiębiorców, a
także braku planu rozwoju gminy – abyśmy nie rozbudowywali się bez ładu i
składu, wyjątkowo chaotycznie i w oparciu o chwilowe zapotrzebowanie,
ale w oparciu o strategiczny spójny plan wyznaczony na dziesięciolecia.
Spójrzmy choćby na to, co się dzieje teraz w Gryficach, tuż przed
wyborami nagle – wymiana krawężników na krawężniki, chodników na
chodniki. Czemu i komu to ma służyć? Gdzie przemyślana przy tej okazji
np. taka przebudowa chodników, aby wyodrębnić miejskie ścieżki rowerowe,
których tak bardzo w Gryficach brakuje. Brak obwodnicy miasta itd.
Przez to mamy m.in. zakorkowane centrum zapchane samochodami o każdej
porze roku.
Dlaczego, zdecydował się Pan na listę Prawa i Sprawiedliwości? Nie jest Pan przecież członkiem tej partii?
To pytanie zadaje mi bardzo wiele osób.
Dlaczego akurat ta partia a nie np. samodzielny komitet. Muszę tu
wyjaśnić zwłaszcza tym osobom, które mnie jeszcze nie poznały, że na
nasze miasto i gminę zawsze patrzyłem przez pryzmat słowa solidarność,
pragnąłem elementarnego przestrzegania prawa bez względu na
przynależność partyjną. Dla nas mieszkańców najważniejszy powinien być
człowiek. Człowiek postrzegany, jako dobry gospodarz. Taki, który
interesuje się wszystkimi problemami. Nie tylko wybraną cząstką
rzeczywistości, która akurat mi teraz odpowiada. Tylko solidarnie, razem
poprzez wspólne działanie z aktywnymi mieszkańcami, którzy mają wpływ
na podejmowanie decyzji, tylko wspólnie z radnymi, którym przyświeca
wspólny cel, nasza gmina osiągnie sukces. Dlaczego w upływającej
kadencji brak jest ewidentnych przykładów zjednoczenia wszystkich 21
radnych dla wspólnego celu? Skoro dwie opcje nie potrafią się porozumieć
to widocznie jest niezbędna trzecia siła. Ta siłą jest w mojej ocenie
Prawo i Sprawiedliwość, którego program jest najbliższy moim
przekonaniom. Dość już zmarnowanych szans. Czas na zmiany. Czas na nowe
rozdanie i nowe możliwości.
To pana pierwsze wybory
samorządowe. Co w tej szczególnej kampanijnej rzeczywistości uderza
najbardziej? Czy słyszał pan o „lojalkach”, jakie muszą podpisywać
pracujący w jednym z gryfickich instytucji samorządowych pracownicy?
Tak, to są moje pierwsze wybory takiego
szczebla. Choć nie ukrywam, że zawsze się angażowałem w komitetach
poparcia osób, które były z mojej bajki, w wyborach do rady powiatu czy
też, jako mąż zaufania w komisjach obwodowych. Zwłaszcza podczas
obserwacji prac tych komisji dało się zauważyć wyraźne spięcia i
faworyzowanie pewnych osób. Co do lojalek, tak słyszałem o takowych –
wiem, że niektóre osoby uzależnione służbowo, a by móc pracować dalej
muszą się wyraźnie określić po „jedynie słusznej” stronie. Nie wiem, czy
są to naciski z góry czy pomysły bezpośrednich przełożonych, ale tak
się zapewne dzieje.
Brak pracy i mieszkań – to rafy,
o które rozbija się każdy burmistrz, w czasie swojej kadencji. Jakie
działania w pana ocenie są konieczne, by stan poważnie nadwyrężonego
miejskiego organizmu z fazy reanimacji wszedł na własny oddech?
Jak już wcześniej wspomniałem zdaję
sobie sprawę z tego problemu. Jak będzie plan zagospodarowania i rozwoju
strategicznego gminy nie będzie to już bolączką. Dlaczego ? Jeśli
wyznaczymy konkretne tereny pod inwestycje i zaczniemy intensywnie
poszukiwać przedsiębiorców – będą miejsca pracy. W gminie musi być
powołany menadżer i zespół ludzi, którzy będą zajmować się tylko i
wyłącznie aplikowaniem o zewnętrzne źródła finansowania w korelacji z
inwestycjami w miejsca pracy. Musimy ponadto zadbać o ulgi dla każdego,
kto zechce wybudować dom. Może dobrym rozwiązaniem byłby program
sprzedaży gruntu np. za 1 złoty pod warunkiem, że w ciągu trzech lat
osoba czy tez rodzina wprowadzi się do własnego mieszkania itd. Podobnie
dzieje się w Polsce i na świecie, nie trzeba odkrywać Ameryki, należy
spojrzeć tylko z rozszerzonym horyzontem i nie bać się wyzwań ani
niestandardowych rozwiązań.
Podczas spotkań z wyborcami
podkreśla Pan, że Gryfice potrzebują nowego otwarcia i większej
odpowiedzialności za gminę i jej mieszkańców. Czego potrzeba miastu?
Gryfice potrzebują dynamizmu i energii,
nowego spojrzenia na sprawy miasta. Burmistrz nie powinien być oderwany
od rzeczywistości. Nie może się zamykać w ścianach urzędu i czasami
pojawiać się wśród ludzi, z okazji wybranych świąt i uroczystości. Musi
znać problemy mieszkańców, rozmawiać z nimi i wsłuchiwać się w ich
potrzeby. Tylko w ten sposób Gryfice będzie mogło się dobrze rozwijać.
Ostatnie lata pokazują, że nasze miasto – nazywane” zagłębiem
supermarketów” – potrzebuje pomysłu i przemyślanych inwestycji. Tych
najbardziej podstawowych w infrastrukturę, czyli chodniki, parkingi dla
mieszkańców i gości warto pomyśleć o zlikwidowaniu parkingów dla
urzędników w centrum miasta, ścieżki rowerowe z prawdziwego zdarzenia,
miejsca aktywnego wypoczynku w oparciu o przepiękne zakole naszej Regi,
ale przede wszystkim dużych inwestycji w miejsca pracy, obwodnicę miasta
i wykorzystanie inicjatyw społecznych. Ten problem dotyka zarówno
centrum Gryfic, ale także nowo powstające osiedla, które rozbudowują się
na przedmieściach oraz we wszystkich wsiach gminy.
Gryfice to pana miejsce na
ziemi? Czym się pan zajmuje, co lubi, jak spędza wolny czas? Jakie pasje
ma być może przyszły burmistrz? Społeczność zna Grzegorza Burczę, jako
społecznika, założyciela Stowarzyszenia Przyjaciół Gryfic, zagorzałego
przeciwnika energetyki wiatrowej. Dopełnijmy obraz.
Bardzo dziękuję za to pytanie. Może
odpowiem od końca . Czy jestem zagorzałym przeciwnikiem energetyki
wiatrowej? Chodzi tu raczej o zasadę zrównoważonego rozwoju energii
odnawialnej w ogóle. Aby dać szanse na rozwój wszystkich rodzajów OZE,
czyli z wiatru, wody, słońca i geotermii. A jeśli chodzi o wiatraki to
muszą być zachowane minimalne odległości od zabudowań ludzkich i wynika
to po prostu z elementarnych zasad bezpieczeństwa.
Oczywiście Gryfice jest moim miejscem na ziemi, widać to choćby po tym , że podejmując swoją pierwszą pracę a właściwie służbę w Mrzeżynie, zawsze tęskniłem do Gryfic. Tu się urodziłem, wychowałem, z Gryfic mam żonę, tu także urodzili się nasi synowie. Pomimo posiadania nad morzem mieszkania i domku zdecydowaliśmy się jednak powrócić do naszego rodzinnego miasta. Moją pasją i życiową przygodą jest podróżowanie i poznawanie innych kultur, stąd m.in. decyzja o kontrakcie zawodowym i misji w Siłach Pokojowych ONZ w Libanie. Bardzo lubię czytać. Pochłaniam książki z wielu dziedzin, ale najbardziej ciekawią mnie zawsze biografie, historia Polski i świata, profil samorealizacji i transcendencji, książki o tematyce ekonomicznej, religijnej, bezpieczeństwa i historii sztuki. Kolekcjonuję pamiątki związane z Marszałkiem J. Piłsudskim oraz zachwyca mnie malarstwo Jacka Malczewskiego i Tamary Lempickiej. Ponadto bardzo lubię jazdę na rowerze, motocyklu – za każdym razem przemierzając nasze gryfickie szlaki odkrywam coś nowego i niepowtarzalnego. Jestem pasjonatem strategicznych planszowych gier ekonomicznych m.in. Cash Flow. Cieszy mnie bardzo, że mogę się realizować w pracy dydaktycznej i zawodowej podczas niby zwyczajnych zajęć lekcyjnych oraz na specjalistycznych szkoleniach.
Oczywiście Gryfice jest moim miejscem na ziemi, widać to choćby po tym , że podejmując swoją pierwszą pracę a właściwie służbę w Mrzeżynie, zawsze tęskniłem do Gryfic. Tu się urodziłem, wychowałem, z Gryfic mam żonę, tu także urodzili się nasi synowie. Pomimo posiadania nad morzem mieszkania i domku zdecydowaliśmy się jednak powrócić do naszego rodzinnego miasta. Moją pasją i życiową przygodą jest podróżowanie i poznawanie innych kultur, stąd m.in. decyzja o kontrakcie zawodowym i misji w Siłach Pokojowych ONZ w Libanie. Bardzo lubię czytać. Pochłaniam książki z wielu dziedzin, ale najbardziej ciekawią mnie zawsze biografie, historia Polski i świata, profil samorealizacji i transcendencji, książki o tematyce ekonomicznej, religijnej, bezpieczeństwa i historii sztuki. Kolekcjonuję pamiątki związane z Marszałkiem J. Piłsudskim oraz zachwyca mnie malarstwo Jacka Malczewskiego i Tamary Lempickiej. Ponadto bardzo lubię jazdę na rowerze, motocyklu – za każdym razem przemierzając nasze gryfickie szlaki odkrywam coś nowego i niepowtarzalnego. Jestem pasjonatem strategicznych planszowych gier ekonomicznych m.in. Cash Flow. Cieszy mnie bardzo, że mogę się realizować w pracy dydaktycznej i zawodowej podczas niby zwyczajnych zajęć lekcyjnych oraz na specjalistycznych szkoleniach.
Podsumowując, jak w paru słowach przekonać wyborców, że warto postawić na trzecią siłę – Grzegorza Burczę?
Pojawiła się długo oczekiwana nadzieja
zmian. Mało tego, pochodzi ona od człowieka zdeterminowanego, młodego
politycznie i otwartego na wyzwania. Nie jestem także powiązany
jakimikolwiek zależnościami np. poprzez pracę w urzędzie. Nie boje się
ciężkiej pracy ani zmian. Jestem w stanie wyzwolić z Gryfic uśpiony
potencjał. Znam się na ekonomii i zarządzaniu nie tylko w teorii, ale w
praktyce, prowadzę, bowiem od wielu lat własną firmę. Sądzę, że potrafię
zmobilizować wiele osób do pracy dla dobra wspólnego, jakim jest rozwój
i pomyślność naszej gminy.
Warto się, zatem ruszyć z domu w dniu 16 listopada i dokonać własnego wyważonego wyboru. Pojawiła się możliwość. Jeśli ktoś twierdził, że nie miał, z kogo wybierać to teraz już nie ma tej wymówki.
Warto się, zatem ruszyć z domu w dniu 16 listopada i dokonać własnego wyważonego wyboru. Pojawiła się możliwość. Jeśli ktoś twierdził, że nie miał, z kogo wybierać to teraz już nie ma tej wymówki.
Aby poznać bliżej kandydata zapraszam na stronę www.facebook.com/grzegorz.burcza
www.facebook.com/pages/Pisgryfice2020pl/
www.facebook.com/pages/Pisgryfice2020pl/
środa, 24 września 2014
czwartek, 11 września 2014
Nowa siedziba Prawa i Sprawiedliwości w Gryficach
tel.661740425
Otwarcie nowego biura Zarządu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości w Gryficach,
ul. Wojska Polskiego 57/1, wejście od pawilonu Rega. Każdy pierwszy
czwartek miesiąca jesteśmy od 18.30 do ...ile trzeba:)
wtorek, 26 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)